Wróćmy jednak do wątku głównego. Jak to jest być gwiazdą? Chyba przyjemnie, bo po co ci różni ludzie pchaliby się tak na scenę? Jeżeli miałabym wyrazić swoją opinię, to wydaję mi się, że nie chciałabym stać się osobą sławną. Przynajmniej nie w roli aktorki, piosenkarki, dziennikarki, czy innej showmanki. Owszem, pragnę zaistnieć na ekranach telewizorów, ale jako znakomita i doceniona autorka wielu bestsellerowych powieści. Wówczas będę gotowa na długachne wywiady, zdjęcia w kolorowej prasie, ale na razie wolę pozostać w cieniu. W takim wypadku, po jaką cholerę, zgodziłam się na ten casting i dlaczego nie przerwałam tego całego przedsięwzięcia, zanim doszło do takich skutków? No, właśnie, dlaczego?
Ano najzwyczajniej w świecie nie pozwolili mi. Najpierw Angelika ciągnie mnie na casting, wołając No, chodź, powygłupiamy się, fajnie będzie. Później okazuje się, ku memu nieszczęściu, że przeszłam, następnie tata oświadcza, że zna właściciela owego ATV Łódź, mało tego, umawia mnie z nim na prywatną rozmowę i za darmo otrzymuję miejsce w Galerii Twarzy oraz własne, osobiste portfolio. Umarłam. Dali mi w rękę umowę i moja dusza poleciała wprost do piekła.
Ale co tam!? W życiu wszystkiego trzeba spróbować, nie? Pełną garścią brać to, co ofiarowuje los. Zresztą, cóż takiego znów miałoby się stać? Jeśli gdzieś mnie wezmą, to chociaż zarobię. Ma to swoje mocne strony, prawda? Poza tym lubię, jak mnie fotografują. Będę miała jakieś fajne zdjęcia w końcu. Muszę być optymistką.
Właściwie to na tym sfinalizuję swoją wypowiedź. Wspomnę jeszcze, że na razie nic szczególnego się nie dzieję, staramy się opanować chaos w nowym mieszkanku, Angela i Marek wyjechali, więc czas spędzam przy komputerze, lecz na szczęście wróciła Agnieszka, więc trochę odpoczną me oczka od ekranu laptopa. Spotykamy się w sobotę i niedzielę, śmiem zatem twierdzić, że zdobędę nowe zdjęcia na mojego floga. Gusia wróciła do blogowania i cieszy mnie to niezmiernie.
Na koniec podaruję Wam jeszcze kilka chwil z moją fotograficzną pasją, lecz nie pozwalam jej kopiować ani rozpowszechniać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz